post

Kolejne zwycięstwo KKS-u. Z Międzyrzeca przywozimy trzy punkty

W sobotę, 2 grudnia, siatkarze Enei KKS-u pokonali na wyjeździe 3:1 Trójkę Międzyrzec Podlaski. Dla podopiecznych Marka Grzelczaka i Michała Kality była to siódma wygrana w tym sezonie.

Kozieniczanie zaczęli ten mecz w składzie: Wojtek Ranecki na rozegraniu, Jakub Baranowski i Daniel Ostrowski na przyjęciu, Bartłomiej Koryciński i Michał Trąbka na środku, Antoni Sokołowski w ataku i Robert Głogowski na libero.

Siatkarze Trójki mieli coś do udowodnienia swoim kibicom, bo w ostatnich tygodniach notowali spadek formy i nie punktowali od października. W sobotę, zgodnie z przewidywaniami, postawili trudne warunki do gry, a o punkty w tym spotkaniu wcale nie było łatwo. Pierwszy set padł łupem gospodarzy. Po pierwszej partii w miejsce Daniela Ostrowskiego pojawił się Karol Bartnik, a Michała Trąbkę zmienił Maciej Kałasz. Po raz kolejny pograł również Dominik Kiernoz, ale w sobotę wchodził tylko na zagrywkę.

Dalej punktował już tylko KKS, ale trzecia partia zakończyła się dopiero po krótkiej grze na przewagi. Ostatecznie kozieniczanie wygrali 3:1 i dopisali sobie kolejne trzy punkty. Z dorobkiem 23 oczek zajmują 4. miejsce w grupie 2. Prowadzi niepokonane Metro (27 pkt), przed Neckiem (26 pkt) i Spartą (25 pkt).

W pozostałych sobotnich meczach Lechia II przegrała 0:3 z Metrem, Necko pokonało w trzech setach u siebie Polcanex Cobyłka, a Camper uległ Sparcie dopiero po tie-breaku. Mecz Błonia z Ostrołęką zostanie rozegrany w niedzielę, a Woli ze Spałą dopiero 20 grudnia. A już za tydzień, 9 grudnia, nasi siatkarze podejmą na własnym parkiecie Necko Augustów. Już dziś zapraszamy. Jak zawsze – wstęp wolny!

Energii naszym siatkarzom dodają Enea i Gmina Kozienice.

UKS Trójka Międzyrzec Podlaski – Enea KKS Kozienice 1:3 (25:23, 20:25, 24:26, 19:25)
KKS: Ranecki, Baranowski, D. Ostrowski, B. Koryciński, Trąbka, Sokołowski, Głogowski (libero) oraz Bartnik, Kałasz, Kiernoz

PS. specjalne podziękowania dla naszego jedynego kibica na tym wyjeździe Krzysia Raneckiego, który dzielnie obsługiwał bęben 🙂