Siatkarze Enei KKS-u Kozienice przegrali wyjazdowe spotkanie z Huraganem VC Błonie w trzech odsłonach. Był to zaległy mecz 4. kolejki. Niestety, drużyna Michała Ostrowskiego nie będzie go najlepiej wspominać.
W stosunku do sobotniego starcia z Płockiem, trener kozieniczan zdecydował się na dwie zmiany w wyjściowym składzie. Od pierwszych minut na rozegraniu grał Jakub Makowski, a w ataku Piotr Skałbania. Ponadto na parkiecie zameldowali się Dominik Bigos i Daniel Ostrowski na przyjęciu, oraz Maksymilian Taracha i Michał Ostrowski na przyjęciu. Na libero ponownie zagrał Karol Bartnik – to efekt kontuzji Roberta Głogowskiego.
Zadecydował start
Kozieniczanie kiepsko weszli w to spotkanie. Stracili punkty jedną długą serią i po chwili było 7:2. Od początku trzeba było gonić, ale po chwili naszej lepszej gry, gospodarze znów odskoczyli. Przy stanie 14:8 KKS brał drugi już czas. Odrobiliśmy kilka punktów przy zagrywce Piotra Skałbanii (16:13), jednak Huragan cały czas trzymał dystans. Po naszej stronie, na kilka akcji, mieliśmy podwójną zmianę – pojawili się Wojciech Kwiecień i Adam Ostrowski. KKS doszedł rywali na dwa punkty (21:19), ale końcówka należała do nich – wygrali do 20.
Ciężary
Początek drugiego seta to wyrównana gra punkt za punkt, ale za chwilę gospodarze ponownie się oderwali. Wystrzelili się od wyniku 4:5 do 9:5. Dopiero po drugim czasie zapunktowaliśmy. Znów ciężko było gonić, w czym nie pomagały błędy własne. Trener próbował rotować składem, jednak rywale grali szybko i skutecznie, cały czas kontrolując przebieg seta. W końcówce jeszcze powiększyli przewagę – po asie Kaczorowskiego było 20:13. Ostatecznie Huragan wygrał seta do 18.
Huragan po swoje
Trzecią partię Huragan zaczął od prowadzenia 4:1 i od początku tej partii gospodarze pewnie szli po swoje. Wyglądali lepiej w każdym aspekcie gry, zwłaszcza przyjęcie robiło różnicę, za czym szły skuteczne ataki. Tu wyróżniał się Łukasz Kaczorowski. Przy 9:4 wzięliśmy czas, a kolejny przy 12:7. Po wznowieniu gospodarze postawili blok, za chwilę zaatakowaliśmy w aut i było niestety praktycznie po meczu. W końcówce pograli jeszcze zmiennicy. Seta przegraliśmy do 15, a cały mecz 3:0.
Kolejna szansa do powalczenia o punkty już w sobotę. 15 listopada KKS zmierzy się na wyjeździe z ostatnim w stawce zespołem RAS Białystok. Następny domowy mecz 22 listopada. Wówczas naszym rywalem będzie Camper Wyszków.
Energii naszym siatkarzom dodają Enea oraz Gmina Kozienice.
Huragan VC Błonie – Enea KKS Kozienice 3:0 (25:20, 25:18, 25:15)
Huragan: Smoliński, Niemiec, Kaczorowski, Smoliński, Kałkowski, Stryjewski, Sternik (libero) oraz Łaniewski, Maluchnik, Tomczak, Janicki
KKS: Makowski, Bigos, D. Ostrowski, M. Ostrowski, Taracha, Skałbania, Bartnik (libero) oraz A. Ostrowski, Kwiecień, Grzyb, Boruch
