Siatkarze Enei KKS-u Kozienice wygrali wyjazdowe spotkanie z Czarnymi Rząśnia 3:1 i dopisali kolejne trzy punkty do swojego dorobku. Podopieczni Marka Grzelczaka i Michała Kality bardzo dobrze wchodzą w ten sezon – po sobotnich meczach są wiceliderem grupy 2.
Sobotni mecz kozieniczanie rozpoczęli niemal w tym samym składzie, co ostatni pojedynek z Trójką. Zamiast Daniela Ostrowskiego, na przyjęciu pojawił się Michał Koryciński. Ponadto na parkiet wyszli: Wojciech Ranecki, Jakub Baranowski, Michał Trąbka, Maciej Kałasz, Piotr Skałbania oraz Robert Głogowski.
Kozieniczanie byli typowani jako faworyci tego spotkania, co faktycznie potwierdzili na parkiecie. Pierwsze dwa sety wygrali bez większych problemów, ale to nieco uśpiło ich czujność. W szeregi KKS-u wkradła się monotonia i nie udało się postawić kropki nad i w trzeciej odsłonie. Ta padła łupem gospodarzy. Mimo to, podopieczni Marka Grzelczaka i Michała Kality, spięli się w czwartym secie i wywalczyli w tym spotkaniu pełną pulę. Póki co, po dwóch meczach, mają 6 punktów na swoim koncie.
Co ciekawe, tylko w jednym z sobotnich meczów wygrali gospodarze – Arka pokonała u siebie 3:0 Spartę Grodzisk Mazowiecki. Ponadto: Olsztyn przegrał 0:3 z Centrum Augustów, Spała 2:3 z Wolą Warszawa, a Lechia 1:3 z Metrem. Mecz Trójki z Camperem Wyszków zaplanowano na niedzielę.
A już za tydzień kozieniczanie podejmą na własnym parkiecie SMS PZPS II Spała. Początek spotkania w hali przy ul. Głowaczowskiej o godz. 18.00. Jak zawsze – wstęp wolny. Liczymy na Wasz gorący doping.
Energii naszym siatkarzom dodają Enea i Gmina Kozienice.
LKS Czarni Rząśnia – Enea KKS Kozienice 1:3 (18:25, 19:25, 25:19, 20:25)
KKS: M. Koryciński, Baranowski, Ranecki, Skałbania, Kałasz, Trąbka, Głogowski (libero) oraz Obremski