post

(Zdjęcia) Kolejne zwycięstwo KKS-u za trzy punkty!

Kozieniczanie się nie zatrzymują. W środę, 13 grudnia, siatkarze Enei KKS-u Kozienice pokonali u siebie 3:1 zespół SMS PZPS Spała II. Nie obyło się bez problemów, zwłaszcza w dwóch pierwszych setach, ale finalnie podopieczni Marka Grzelczaka i Michała Kality zaliczyli czwarte zwycięstwo z rzędu.

Kozieniczanie zaczęli ten mecz w tym samym składzie, co ostatnie spotkanie z Neckiem. Na rozegraniu zagrał Wojtek Ranecki, na przyjęciu Karol Bartnik i Jakub Baranowski, na środku Maciej Kałasz i Bartłomiej Koryciński, Adam Ostrowski w ataku, a na libero Robert Głogowski.

Szalony początek

Mecz zaczęliśmy od prowadzenia 3:1, ale prowadziliśmy tylko przez chwilę. Po kilku akcjach punkt za punkt to goście zaczęli się odrywać. Mieliśmy sporo problemów z ich blokiem w tej odsłonie, a ponadto nieszczególnie wyglądała nasza zagrywka. O ile dobre serwisy były naszą najlepszą bronią w ostatnich meczach, o tyle młodzi siatkarze ze Spały w pierwszym secie nie mieli z nimi problemów. Po kilku udanych blokach Spała odskoczyła na trzy oczka i przez długi czas pilnowała prowadzenia, utrzymując wysoką skuteczność w ataku.

Przy stanie 15:18 trener Marek Grzelczak poprosił o czas, a po tej przerwie coś drgnęło w naszej grze. W końcówce partii poprawiliśmy serwisy, a sygnał ku temu dał m.in. Bartek Koryciński. Po jego dobrej zagrywce zbliżyliśmy się na jeden punkt (18:19). Chwilę potem asa dorzucił Adam Ostrowski. Najbardziej szaloną akcję widzieliśmy przy stanie 22:23, którą po bardzo długiej wymianie i wielu widowiskowych obronach z obu stron zakończył właśnie Bartek Koryciński w zupełnie nieszablonowy, ale skuteczny sposób. W międzyczasie Karola Bartnika zmienił Daniel Ostrowski, który dał bardzo dobrą zmianę i zagrał niemal do końca meczu. Losy tego seta rozstrzygnęła dopiero długa gra na przewagi, a obie ekipy miały piłki setowe. Ostatecznie o wygranej partii zadecydował nasz skuteczny blok. Było 31:29.

Kiepska seria

Drugiego seta kozieniczanie zaczęli fatalnie. Po serii naszych błędów (m.in. autowych ataków) przegrywaliśmy 1:6. Od początku trzeba było gonić, co jednak powoli kozieniczanom się udawało. Przy stanie 10:13 trener Marek Grzelczak zdecydował się na kolejną – jak się szybko okazało udaną – zmianę. W miejsce Adama Ostrowskiego pojawił się Antoni Sokołowski. Za chwilę, po jego pojedynczym bloku doprowadziliśmy do remisu 13:13. Chwilę później asa serwisowego posłał Daniel Ostrowski i po raz pierwszy w tej partii objęliśmy prowadzenie. Niestety, tylko na chwilę. Po kilku akcjach punkt za punkt, KKS znów zaliczył kiepską serię. Na tablicy wyników widniało 18:21. Mieliśmy jeszcze jeden zryw przy serii zagrywek Wojtka Raneckiego (21:22), ale ostatecznie seta przegraliśmy do 22. Najpierw zablokowany został Kuba Baranowski, a potem goście wykorzystali wracającą piłkę.

Reszta meczu nasza

Siatkarze KKS-u byli wyraźnie podrażnieni przegranym setem. Trzecią odsłonę zaczęliśmy od dobrych zagrywek Wojtka Raneckeigo i Daniela Ostrowskiego. Dobre ataki ze środka dołożył Koryciński, a Antoni Sokołowski asa i było 8:3. Wysokiego prowadzenia kozieniczanie nie zamierzali oddać. KKS poprawił swoją grę praktycznie w każdym elemencie, a goście wręcz przeciwnie – coraz częściej się mylili. Dobrze funkcjonował nasz blok, skutecznie rozprowadzaliśmy i kończyliśmy kolejne akcje, wygrywając seta do 17.

Podobne obrazki oglądaliśmy na początku czwartej partii. Przy czym gra siatkarzy ze Spały posypała się doszczętnie. Hurtowo psuli ataki i zagrywki, a KKS prowadził 10:3, a za chwilę 15:6. Emocji w tym secie było tyle, co na grzybach. W końcówce spotkania na parkiecie pojawili się jeszcze zmiennicy i kozieniczanie spokojnie dograli mecz, na finał stawiając szczelny blok. Wygraliśmy 25:11, a cały mecz 3:1.

Dzieje się w tabeli

Dla KKS-u było to czwarte zwycięstwo z rzędu, a po 12 kolejkach nasz zespół ma 29 punktów. W pozostałych środowych spotkaniach Trójka wygrała 3:1 z Lechią II, Sparta 3:0 z Wolą, Necko 3:0 z KS Błonie, a tie-breaki grano w Ostrołęce i Kobyłce. SPS przegrał z Metrem, a Camper z Polcanexem. W efekcie jeszcze bardziej zagęściło się w tabeli. Prowadzi Sparta z dorobkiem 31 punktów, a po 29 oczek mają aż trzy ekipy: Metro, Necko i właśnie KKS. Nad piątą w stawce Wolą mamy aż 10 oczek przewagi.

Kolejna okazja do zapunktowania już w najbliższą sobotę. Do Kozienic przyjedzie Lechia II. Początek starcia w hali przy ul. Głowaczowskiej o godz. 18.00. Już dziś zapraszamy!

Energii naszym siatkarzom dodają Enea i Gmina Kozienice.

Enea KKS Kozienice – SMS PZPS Spała II 3:1 (31:29, 22:25, 25:17, 25:11)
KKS: Ranecki, B. Koryciński, Kałasz, Baranowski, Bartnik, A. Ostrowski, Kałasz, Głogowski (libero) oraz D. Ostrowski, Sokołowski, Kiernoz, Trąbka
SMS: Kukie, Trawka, Pobrotyn, Drąg, Doliński, Chrzanowski, Schadach (libero) oraz Olejniczak, Janus, Korona

Fot. Mariusz Basaj / Enea KKS Kozienice