W najbliższą sobotę, 15 lutego, siatkarze Enei KKS-u Kozienice podejmą na własnym parkiecie zespół ProNutiva SKK Belsk Duży. Podopieczni Marka Grzelczaka i Michała Kality wciąż nie zaznali zwycięstwa w tym roku kalendarzowym. Kibice liczą na przełamanie. Początek spotkania o godz. 18.00.
Zespół z Belska Dużego to beniaminek II ligi. Drużyna z powiatu grójeckiego radzi sobie naprawdę solidnie w tych rozgrywkach i sprawiła już wiele problemów bardziej doświadczonym ekipom. Sezon jest tak nieprzewidywalny, że większość stawki ma podobny dorobek punktowy. W przypadku SKK jest to 21 oczek (w 17 meczach), co aktualnie plasuje ich na 10. pozycji w tabeli. W ostatnim czasie siatkarze z Belska zafundowali swoim kibicom mnóstwo emocji. Po wygranej 3:0 z Lechią II, zagrali trzy tie-breaki z rzędu, kolejno z Metrem, Kobyłką i Spartą, czyli właśnie z tymi teoretycznie mocniejszymi przeciwnikami.
Nieco wyżej, bo na 7. miejscu jest obecne KKS Kozienice, który ma w sumie 25 punktów. Początek 2025 roku nie był jednak łaskawy dla kozieniczan, którzy przegrali cztery mecze z rzędu, zdobywając przy tym zaledwie jeden punkt. Tym samym mocno odsunęli się od top 4, a gra w play-offach stoi pod wielkim znakiem zapytania. Niemniej jednak, trzeba zacząć punktować, bo kibice ostatnie zwycięstwo mogli zobaczyć jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. Trzeba ten stan zmienić, zwłaszcza gdy sprzyjać będzie własna hala. Przypomnijmy też, że poprzednie starcie obu tych ekip zakończyło się zwycięstwem KKS-u w trzech odsłonach. Liczymy na powtórkę z rozrywki.
Energii naszym siatkarzom dodają Enea oraz Gmina Kozienice.
