Siatkarze Enei KKS-u Kozienice przegrali 0:3 po emocjonującym meczu z liderem grupy 2 BAS-em Białystok. Spotkanie rozegrano w sobotę, 6 listopada.
W wyjściowym składzie KKS-u tym razem znaleźli się: Wojciech Ranecki, Krzysztof Jeziorowski, Damian Boruch, Bartłomiej Koryciński, Daniel Ostrowski, Marcin Kurek i na libero Robert Głogowski.
Już pierwsza odsłona była niezwykle wyrównana. Od pierwszych akcji kibice byli świadkami świetnego widowiska. Gra przez praktycznie całą partię toczyła się punkt za punkt, a o wyniku seta zdecydowała gra na przewagi. Tu minimalnie lepsi okazali się gospodarze, wygrywając 27:25.
Najsłabiej w drugim
Generalnie drugi set wypadł najgorzej w naszym wykonaniu. Pozwoliliśmy rywalom odjechać na bezpieczną odległość i kontrolować jego przebieg. Trener Marek Grzelczak rotował składem, chłopaki starali się gonić, ale tej partii już nie uratowali.
Walka do końca
Trzeci set gospodarze zaczęli od prowadzenia 2:0, ale kozieniczanie nie dali im się urwać na więcej niż te dwa oczka. Bardzo dobrze graliśmy w obronie i skutecznie w ataku, również po długich wymianach. Kilkukrotnie goniliśmy BAS, a na prowadzenie wyszliśmy przy 10:11. Później ta przewaga wzrosła nawet do trzech oczek (15:18), ale tylko na chwilę. Największym naszym mankamentem w tym secie były zepsute zagrywki. Popsuliśmy w sumie siedem piłek, zbyt łatwo oddając punkty gospodarzom.
Niestety w końcówce, po kolejnych dobrych zagrywkach BAS najpierw nas dogonił, a potem wyszedł na prowadzenie (21:20). Trener kozieniczan poprosił o czas, ale już nie zdołaliśmy odwrócić losów tego spotkania. W ostatnich chwilach tego meczu zabrakło koncentracji i odrobiny szczęścia. KKS przegrał seta 25:22, a cały mecz 3:0.
Lepsza gra niż wynik
Chociaż wynik tego nie odzwierciedla, nasz zespół zaprezentował się z bardzo dobrej strony, stawiając gospodarzom ciężkie warunki do gry. Niestety, nie przełożyło się to na punkty. Zagraliśmy wiele świetnych akcji, rywale – o kilka więcej i pozostają niepokonani w tym sezonie (z kompletem punktów). Zabrakło paru lepszych przyjęć i może mniejszej liczby zepsutych zagrywek.
W pozostałych meczach Bzura pokonała Lotnika (3:0), Arka – Wolę (3:0), Metro – Campera Wyszków (3:0), Sparta – UKS Centrum (3:1), a Trójka – Huragana Wołomin (3:2). Dla nas oznacza to tyle, że pozostaniemy na 7. miejscu w tabeli grupy 2.
Kolejną okazję do powiększenia swojego dorobku kozieniczanie będą mieli za tydzień. 13 listopada w hali przy ul. Głowaczowskiej podejmą Bzurę Ozorków. Początek o godz. 18.00. Już dziś serdecznie zapraszamy.
Energii naszym siatkarzom dodają Enea i Gmina Kozienice.
BAS Białystok – Enea KKS Kozienice 3:0 (27:25, 25:19, 25:22)
KKS: Ranecki, Jeziorowski, Boruch, B. Koryciński, Ostrowski, Kurek, Głogowski (libero) oraz M. Koryciński, Kałasz, Michalak, Ćwikliński