Siatkarze Enei KKS-u Kozienice wywalczyli pierwsze zwycięstwo w 2023 roku. W sobotę, 21 stycznia, pokonali na własnym parkiecie rezerwy Lechii Tomaszów Mazowiecki 3:1 i dołożyli do swojego dorobku kolejne trzy punkty.
Kozieniczanie świetnie rozpoczęli to spotkanie, a po serii dobrych ataków (i bloku) Skałbanii było 5:0. U gości szwankowało przyjęcie, co pozwoliło odjechać KKS-owi na 16:6. W końcówce seta podopieczni Marka Grzelczaka i Michała Kality zbytnio się rozluźnili, a goście zdołali mocno zniwelować naszą przewagę – do 22:19. Ostatecznie dowieźliśmy tego seta do 20.
Set dla gości
Niestety, początek drugiej partii to totalnie odwrotna sytuacja, bo po kilku akcjach przegrywaliśmy 0:6. KKS od pierwszych chwil musiał gonić, a w tej odsłonie sypały się i asy, i bloki – i to po obu stronach siatki. Kozieniczanie złapali kontakt przy 17:19, ale tyko na chwilę. Lechia wygrała do 20.
Wywalczenie kompletu punktów w tym spotkaniu wcale nie miało przyjść nam łatwo. Rywale, po kiepskim początku, nabrali pewności siebie i trzymali dobry poziom. Fajnie funkcjonowało im przyjęcie, słali mocne piłki na zagrywce i często straszyli blokiem.
Dwie gonitwy
Trzecią partię również zaczęliśmy nie najlepiej. Przegrywaliśmy 3:7, a po serii błędów kozieniczan było 5:12. KKS gonitwę podzielił na kilka etapów. Najpierw przy zagrywce Wojtka Raneckiego doprowadziliśmy do stanu 9:12, a po dwóch asach Ostrego i bloku Korycińskiego było 13:15. W kolejnych akcjach kozieniczanie postawili totalną ścianę. Najpierw blokiem zapunktował Michał Koryciński, a w kolejnych czterech akcjach trzy skuteczne bloki postawił Maciej Kałasz. KKS prowadził 20:17 i nie zamierzał oddać tej partii, ostatecznie wygrywając ją do 18.
Kibice nie mogli narzekać na brak emocji również w czwartym secie. Ten, a jakże by inaczej, rozpoczął się od przewagi gości i pościgu KKS-u. Tu bardzo ważne okazały się bloki Bartka Korycińskiego i as Ostrowskiego (12:11). Przez kilka kolejnych akcji gra toczyła się punkt za punkt, ale końcówka tego spotkania to popis celności naszych zawodników. Michał Koryciński posłał dwa asy, dobre ataki dorzucili Skałbania i Kałasz, który zresztą zakończył ten mecz asem serwisowym na 25:19.
Grali też inni
W pozostałych spotkaniach Trójka pokonała 3:0 AZS Olsztyn, a Sparta potrzebowała trzech setów do zwycięstwa z Metrem. Wynikiem 3:1 na korzyść lidera zakończył się pojedynek Arki z MOS-em. Z kolei w Augustowie Centrum uległo po tie-breaku Czarnym Rząśnia, którzy to coraz śmielej poczynają sobie w naszej grupie. Mecz Campera ze Spałą zaplanowano na niedzielę, 22 stycznia.
KKS z dorobkiem 24 punktów dalej zajmuje 6. miejsce w tabeli. Do 5. Campera tracimy jedno oczko, do 4. Woli – dwa. Kolejny mecz zagramy na wyjeździe. 28 stycznia udamy się do Chełma, by zmierzyć się z tamtejszą Arką. Następny mecz u siebie dopiero 11 lutego, kiedy to w hali przy ul. Głowaczowskiej podejmiemy Spartę Grodzisk Mazowiecki.
Energii naszym siatkarzom dodają Enea i Gmina Kozienice.
Enea KKS Kozienice – KS Lechia II Tomaszów Mazowiecki 3:1 (25:20, 19:25, 25:18, 25:19)
KKS: Ranecki, B. Koryciński, Baranowski, Trąbka, Ostrowski, Skałbania, Głogowski (libero) oraz M. Koryciński, Obremski, Kałasz, Skorżyński
Lechia: Błoński, Suski, Białecki, Sygitowicz, Nowak, Socha, Wójcik (libero) oraz Toma, Rybak, Lewandowski